Plener ślubny – wyspa Rugia | Magdalen & Krzysiek
Plener ślubny – wyspa Rugia
Magiczne miejsce – tak można nazwać tą cześć niemieckiej wyspy Rugia. Piękne, strzeliste, kredowe klify – wysokie nawet do 100m w górę. Cudowny park z licznymi ścieżkami… i te kamienie z dziurkami :O.
To nieprzeciętne miejsce z pewnością sprzyja fotografii plenerowej. Wybraliśmy się z Magdaleną i Krzyśkiem, z wielkim planem zdobycia tego wybrzeża. Naprawdę, plan był ambitny, rozrysowany i nietuzinkowy. Nie chcieliśmy zaczynać jak każda para w tym samym miejscu (tu muszę wspomnieć, iż jest to bardzo popularne miejsce na plenery ślubne). Chcieliśmy inaczej, niestety rzeczywistości sprowadziła nas na ziemię. Brakowało nam czasu i dojścia do punktu startowego który wybraliśmy. W głąb parku nie można podjechać autem, ba nawet nie ma gdzie zaparkować. A chcieliśmy wystartować z góry ze środkowej cześć parku, niestety nie udało się.
Na szczęście standardowa trasa okazałą się piękna, pogoda nam dopisała, mimo że był to październik. Humory mieliśmy dobre, okoliczności przyrody piękne a Krzysiek i Magdalena – weseli i spontaniczni ludzie – w zasadzie zdjęcia same się robiły :).
Po całej akcji należał nam się kawał dobrego “niemieckiego” kebsa, w którego poszukiwaniu straciliśmy “trochę” czasu :d